UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Chlopaki z policji chcieli napi się wodki, ale mieli tylko piec tysiecy. Postanowili dodac zero z tylu. Ale to bylo jeszcze malo. Dodali wiec jedynke na poczatku. W ten sposob mieli sto piecdziesiat tysiecy w jednym banknocie. Ale powstal problem - moga nie chciec przyjac takiego banknotu. Postanowili rozmienic. Ale gdzie? Jeden z nich poszedl do komendanta. Po chwili wraca zadowolony i mowi: - Komendant rozmienil na polowe!!!
Do leżącego na ławce mężczyzny podchodzą policjanci. Jeden z nich mówi: - Dokumenty poproszę. - Nie mam - odpowiada mężczyzna. Policjanci na to: - No to idziemy! - No to idźcie!
Policjant zatrzymuje ciężarówkę. - No i będzie mandat, panie kierowco. Nie ma pan świateł odblaskowych. Kierwoca wysiada i w milczeniu obchodzi samochód. - I co, zgadza się, nie ma odblasków - pyta policjant. - Pal diabli odblaski - odpowiada kierowca. - Gdzie jest moja przyczepa
Policjant sklada raport: - Panie komisarzu, podczas dzisiejszzej sluzby nic się nie wydarzylo, no.. moze ta naga kobieta w parku. - Zignorowaliscie ja ? - Tak, ja raz, a kolega dwa razy !
Policjant wybral się z kolega do teatru. Kolega, przegladajac program, zauwaza: - Wiesz, drugi akt tej sztuki rozgrywa się po pieciu latach... - Ale bilety zachowuja waznosc?
Jedzie sobie ksiadz (K) samochodem. Zatrzymuja go dwaj policianci (P): - P: Dokumenty, prosze! Ksiadz im daje dokumenty. - P: Prosze otworzyc bagaznik! Ksiadz otwiera. - P: Co ksiadz wozi? - K: Bojler do zakrystii. - Hmm.. Niech Ksiadz jedzie. Po chwili, policjant pyta się kolege: - Ty! Co to jest bojler do zakrystii? A drugi: - Nie wiem, to ty chodziles 2 lata na religie